Popularne mity o pożyczki w parabankach. Od nieprzejrzystych zasad i nieczytelnych umów, po działania niezgodne z prawem – o mitach krążących wokół pożyczek pozabankowych.

Szalony karnawał…Któż z nas nie chciałby wyskoczyć na karnawałowy bal z prawdziwego zdarzenia?  Szkoda tylko, że domowy budżet nie przewiduje takiego szaleństwa. Z pomocą mogłaby przyjść szybka pożyczka.  Jednak wokół chwilówek i pożyczek pozabankowych narosło tak dużo mitów, że potencjalni pożyczkobiorcy podchodzą do nich z rezerwą. Czy słusznie? Sprawdźmy.

 Gigantyczne oprocentowanie

Wiele opowieści o kilkuset procentowych odsetkach od pożyczonych kwot krąży po sieci . Czy na pewno pożyczając 1000 zł oddajemy 2000 ?

WONGA – pożyczam 1000, oddaję 1010 zł

VIA SMS – pożyczam 1000 zł , oddaję 1000 zł

Myślę, że osoby, które spłacają swoje zobowiązania terminowo, nie muszą się bać wielkich sum do oddania.

Nieprzejrzyste zasady przyznawania

Czy naprawdę decyzja o przyznaniu pożyczki zależy od humoru pożyczkodawcy? Przeglądając strony znanych i tych mniej znanych parabanków, na każdej widzę jakie kryteria muszę spełniać, by przejść pozytywnie przez proces weryfikacji. Można doczytać się wszystkich zasad.

Umowy pełne niezrozumiałych kruczków

Nie zgodzę się. Każdy pożyczkodawca wymaga zapoznania się z regulaminem. Jeżeli ktoś go zaakceptował nie czytając, to do kogo może mieć pretensje? Drugą rzeczą jest fakt, że każdy ma prawo w wyznaczonym terminie odstąpić od umowy pożyczki bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Czyli czasu na jej przeczytanie jest naprawdę dość.

Spirala zadłużeń

Nawet strony pożyczkodawców na wstępie ostrzegają przed wpadaniem w wir zadłużeń i zobowiązań finansowych. W ich interesie również nie jest generowanie większej liczby dłużników, bo przełoży się to automatycznie na spadek ilości udzielonych pożyczek.
Nie jest prawdą, że spirala zadłużeń jest spowodowana wzięciem pożyczki. W błędne koło wpada ten, kto bierze jedną pożyczkę by spłacić inną.

Jak pożyczać by ustrzec się pułapek? Mądrze i rozważnie. Nie bierzmy tyle, ile maksymalnie chcą nam pożyczyć. Pożyczajmy tyle, ile jesteśmy w stanie spłacić.

Myślę, że zagrożenia  ze strony darmowej chwilówki są na tyle niewielkie, że można pozwolić sobie na karnawałowe szaleństwo.